Wszyscy uwielbiamy złotą polską jesień. Zarówno mi, jak i mojej siostrze, kojarzy się ona głównie z wieloma godzinami spędzonymi w położonym nieopodal naszego domu lasie. Uwielbiałyśmy i wciąż uwielbiamy spędzać tam czas. Zdecydowanie najwięcej przyjemności sprawiało nam grzybobranie.
To właśnie podczas poszukiwania kapeluszy grzybów organizowałyśmy wraz z siostrą swoiste zawody. Ich zasady nie były zbyt skomplikowane - wygrywała ta z nas, która nazbierała więcej darów lasu. Nie chwaląc się, zazwyczaj to ja miałam więcej zbiorów! Chodząc do lasu warto pamiętać jednak o jego naturalnych mieszkańcach. Nie chodzi tu jedynie o dzikie zwierzęta, lecz również o kleszcze, które są przedstawicielami pajęczaków. Dziś każdy z nas czuje pewne obawy przed tymi roztoczami, zwłaszcza ze względu na przenoszenie różnych chorób, w tym boreliozy. Warto wiedzieć, na co zwrócić szczególną uwagę.
Występowanie
Gdzie można spotkać kleszcze? Wiele osób twierdzi, że są one obecne wyłącznie w lesie. Oczywiście jest to błędne założenie. To prawda, że kleszcze szczególnie dobrze czują się w mocno wilgotnych lasach, zwłaszcza mieszanych i liściastych. Jednak równie często można jest spotkać w parkach oraz w innych miejscach z bujną roślinnością. Kleszcze nie przepadają za słońcem, z tego względu kryją się np. w trawach. Panuje błędne przekonanie, jakoby kleszcze zeskakiwały na swoją “ofiarę”. To nie prawda. Pajęczaki wspinają się maksymalnie na 150 centymetrów, czyli wysokość idealną do ataku.
Choroby
Powszechnie wiadomo, że kleszcze to nosiciele wielu różnych chorób. Wśród najbardziej znanych z pewnością można wyróżnić boreliozę, odkleszczowe zapalenie mózgu, anaplazmozę granulocyterną, gorączkę Q, kleszczową gorączkę Kolorado czy dur powrotny. W świadomości społeczeństwa najmocniej zakorzenione są dwie choroby - borelioza oraz kleszczowe zapalenie mózg.
Borelioza
Wbrew powszechnie panującej opinii, nie istnieje żadna szczepionka na boreliozę. Owszem, takowa istniała, lecz została wycofana z użycia. Co więcej, nawet przybycie boreliozy nie zapewnia odporności. Funkcjonuje również mit, jakoby boreliozą można było się zarazić od zwierząt domowych, takich jak psy i koty. Jest to nieprawda, gdyż jedyną drogą jest ukąszenie przez zakażonego kleszcza. Opisywana choroba nie posiada również charakterystycznych objaw. Wiele osób uważa, iż objawem boreliozy jest duży rumień. Te osoby nie mają racji, gdyż w olbrzymiej ilości przypadków, taki objaw się nie pojawia. Jeśli jednak po wizycie w lesie zauważysz u siebie (lub u swoich bliskich) mocno zaczerwienione miejsce, to nie zwlekaj! Jak najszybciej udaj się do lekarza i wykonaj badanie na boreliozę. Pozwoli ono na rozpoznanie lub wykluczenie ewentualnej choroby. Badanie na boreliozę możesz wykonać w klinikach posiadających odpowiedni możliwości. Jednym z miejsc, w których możesz przejść takie testy jest Instytut Mikroekologii (http://instytut-mikroekologii.pl), którego siedziba mieści się w Poznaniu. Specjaliści, którzy pracują w Instytucie to eksperci w swojej dziedzinie, którzy po wykonaniu odpowiednich czynności, zdiagnozują stan Twojego zdrowia.
Kleszczowe zapalenie mózgu
To jedna z groźniejszych chorób, której objawy (ból mięśni, drgawki i gorączka), podobne są do grypy. Po pewnym czasie, osoba zarażona, zaczyna mieć nudności i wymiotować, zaś w skrajnych przypadkach może dojść do omdleń. Leczenie kleszczowego zapalenia mózgu to proces długotrwały, który odbywa się w warunkach szpitalnych. Warto jednak pamiętać, iż istnieje szczepionka, która podana odpowiednio wcześniej minimalizuje możliwość zachorowania. Jeśli więc spędzasz w lesie naprawdę dużo czasu, to warto rozważyć zaszczepienie się przed kleszczowym zapaleniem mózgu.
Naturalnie, istnieją sposoby, które zdecydowanie zmniejszają ryzyko zachorowań na choroby, które przenoszone są przez kleszcze. Najprostszym sposobem są dokładne oględziny po każdym powrocie z leśnego spaceru. Choćby krótka chwila poświęcona na rzut oka po ciele, pozwoli na zauważenie potencjalnych zmian i usunięcie intruza. Pamiętaj - Twoje zdrowie zależy w znacznej mierze od Ciebie!
Materiał zewnętrzny
Komentarze (0)